Próbowali oszukać mławiankę, opowiadając historię o wypadku. Kobieta powiadomiła policję.
Próbowali oszukać mławiankę. Chcieli 100 tysięcy
Oszuści, posługujący się metodą „na wnuczka” oraz „na policjanta”, nadal działają, modyfikując jedynie opowiadane, fałszywe historie o wypadku. Manipulując starszą osobą, wpływając na jej emocje i wykorzystując zaskoczenie, próbują nakłaniać do przekazania pieniędzy. W piątek oszuści zadzwonili do 64-letniej mławianki.
Zadzwonili na telefon stacjonarny starszej kobiety. Rozmówczyni podała się za córkę mławianki. Oświadczyła, że spowodowała wypadek drogowy, potrąciła ciężarną kobietę, sama też jest ranna, ma uraz nosa. Czeka ją więzienie, jeśli nie wpłaci dużej sumy pieniędzy. Po pieniądze miał przyjść mężczyzna. W trakcie rozmowy odezwała się także kobieta, podająca się za policjantkę, która potwierdziła informacje i konieczność wpłacenia ponad 100 tysięcy złotych. Mławianka szybko się zorientowała, że rozmawia z oszustami i niezwłocznie powiadomiła policję.
Policjanci ostrzegają
Nigdy nie podawaj przez telefon swoich danych osobowych, adresu zamieszkania, danych konta bankowego, ilości posiadanej gotówki. Nigdy nie przekazuj obcej osobie pieniędzy. Nie przechowuj w domu dużej ilości pieniędzy. Jeśli odbierasz telefon z informacją o wypadku bliskiej osoby lub prośbą o pożyczkę, natychmiast to zweryfikuj, dzwoniąc do bliskich.