Informowaliśmy o próbie oszustwa mieszkańca Mławy (TUTAJ) metodą na bankowca. Otrzymujemy informacje o podobnych oszustwach w sąsiednich powiatach. W ubiegłym tygodniu oszuści dzwonili również do mieszkańców Ciechanowa.
Przestępcy przygotowują różne historyjki. Oszukują m.in.: na wnuczka, na policjanta, a także na pracownika banku.
Jak działają sprawcy?
Według policji najczęściej stosują dwie metody: „na wnuczka” i „na policjanta”.
W pierwszej (na wnuczka) oszust podaje się za krewnego, który spowodował wypadek, pilnie potrzebuje pieniędzy, prosi o pomoc i zachowanie tajemnicy, a sam nie mogąc odebrać pieniędzy, przyśle po nie zaufaną osobę.
W drugiej (na policjanta) przestępca podaje się za policjanta, czy prokuratora, informuje, że właśnie namierzono oszusta, nieuczciwych pracowników banku, w którym rozmówca posiada oszczędności, czy osobę próbującą wyłudzić kredyt na fałszywy dowód osobisty właściciela. Informują rozmówcę, że jego pieniądze są zagrożone i w celu ich ochrony, nakazują wypłacić wszystkie oszczędności z banku, a następnie przekazać je wskazanej osobie.
Policjanci nigdy nie każą wypłacać pieniędzy
Mundurowi przestrzegają przed przekazywaniem pieniędzy osobom, których tożsamości nie jesteśmy w stanie wiarygodnie potwierdzić.
Policjanci w żadnym przypadku nie żądają od ludzi pieniędzy! Nigdy nie każą wypłacać, czy też przelewać gotówki na podane przez telefon konto bankowe!
– Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych — informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o przekazanie dużej ilości pieniędzy — apeluje policja.