Aktem oskarżenia zakończyło się postępowanie przeciwko 67-letniej lekarce, która poświadczała nieprawdę w dokumentacji medycznej pacjentów. Według śledczych wykazywała m.in. świadczenia stomatologiczne, których nigdy nie wykonywała i pobierała za nie nienależną refundację z NFZ. W ten sposób miała wyłudzić ponad pół miliona złotych. Śledczy przesłuchali 3 tysiące pacjentów.
Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie pracowali nad tą sprawą od 2017 roku.
Przesłuchali 3 tysiące pacjentów
Postępowanie prowadzone było pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. W toku prowadzonego śledztwa funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. dokumentację medyczną oraz przesłuchali blisko 3 tysiące osób będących pacjentami 67-latki.
– Jak ustalili śledczy, kobieta w ramach prowadzonego prywatnego gabinetu stomatologicznego miała podpisaną umowę z Warmińsko – Mazurskim Oddziałem Wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia, na podstawie której mogła pobierać refundacje za przeprowadzone usługi, które dla pacjentów powinny być bezpłatne. Odbywały się one jednak w ramach prywatnej praktyki i w związku z tym były opłacane przez pacjentów. Nieuczciwa lekarka nie wystawiała jednak paragonów ani innych potwierdzeń płatności za te usługi, a za wykonane świadczenia, mimo że tak naprawdę były prywatne, pobierała refundację z NFZ. Jak się okazało, część ze zgłaszanych świadczeń w ogóle nie została przeprowadzona. Przesłuchiwani świadkowie nie kryli zdziwienia, gdy dowiadywali się, że zgodnie z dokumentacją poddawani byli różnym zabiegom, które w rzeczywistości się nie odbyły – informuje policja.
Wyłudziła ponad 500 tysięcy złotych?
– W wyniku tego przestępczego procederu, w latach 2009-2017, 67-latka wyłudziła ponad 500 tysięcy złotych. Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego 67-latka usłyszała 130 zarzutów oszustwa oraz fałszowania dokumentacji. Śledztwo zakończone zostało aktem oskarżenia – dodają mundurowi.
Sprawa swój finał znajdzie w sądzie.
Źródło: KWP w Olsztynie