Wielu na pewno ucieszy wiadomość, że Amerykanie przesyłają gaz do Europy, a ceny tego surowca spadają.
Podwyżki gazu uderzają po kieszeni wielu mieszkańców. Okazuje się, że surowiec może być tańszy. Zabezpiecza się też jego dostawy.
Od pewnego czasu Rosja blokuje przesył gazu gazociągiem Jamał biegnącym przez Polskę do Europy Zachodniej. Jednocześnie nie dopuszczono do użytku drugiego gazociągu omijającego nasz kraj i biegnącego pod dnem Morza Bałtyckiego bezpośrednio do Niemiec Nord Stream 2.
Amerykanie przesyłają gaz do Europy, ceny spadają
W efekcie Polska jest zaopatrywana w gaz ze strony Niemiec w ramach redystrybucji tego paliwa pomiędzy państwami UE. Najpierw ceny LNG poszybowały w górę nawet 20% w ciągu doby. To spowodowało, że sprzedaż gazu przez USA bardziej opłacalna jest obecnie do Europy niż do Azji.
Do Europy płynie flotylla 30 tankowców pełnych gazu
Do Europy płynie już flotylla 30 tankowców pełnych LNG łącznie ponad 3 mln m sześc. gazu. Dziesięć z nich podało już porty docelowe. Pozostałe jeszcze negocjują najlepszą cenę i dopiero gdy będą bliżej naszego kontynentu, zadeklarują port rozładunku.
Popyt w Europie jest tak duży, a centy tak atrakcyjne, że opłaca się zawracać statki płynące do Azji i przekierowywać na porty europejskie. Ta ilość gazu, która jest w drodze morskiej do Europy, zapewni jej spokojne przetrwanie do wiosny, czyli przez okres z największym poborem. Do tego już spowodowała obniżkę cen gazu o 27% w Holandii i 17,1% w Polsce (stan na 23 grudnia).