Zaczęło się od tego, że jeden z gości na przyjęcie weselne przyjechał karetką. Niestety po pijanemu wsiadł za kierownicę ambulansu i wyruszył do domu slalomem. Policjanci, którzy go zatrzymali w Długosiodle (powiat wyszkowski), ustalili, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Kierowca stracił prawo jazdy. Grozi mu do 2 lat więzienia oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami, a także dotkliwa kara finansowa.
W miniony weekend dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie otrzymał anonimowe zgłoszenie o kierowcy karetki, który może być pod wpływem alkoholu.
Pijany kierowca karetki
– Z relacji świadka wynikało, że jadący z Białegobłota w stronę Długosiodła ambulans nie potrafi utrzymać prostego toru jazdy i zjeżdża na przeciwległy pas ruchu. Już kilka minut po zgłoszeniu policjanci z Długosiodła zauważyli i zatrzymali ambulans do kontroli drogowej. Po podejściu do pojazdu okazało się, że w środku nie ma medyków. Za kierownicą karetki siedział weselnik wracający ze ślubnej uroczystości. Policjanci w trakcie rozmowy od razu wyczuli silną woń alkoholu i sprawdzili trzeźwość mężczyzny. Alkomat pokazał, że kierowca jest w stanie nietrzeźwości i swoim organizmie ma ponad 2 promile alkoholu – informuje policja.
Dzięki odpowiedzialnej postawie zgłaszającego policjanci zapobiegli kolejnej tragedii na drodze. Funkcjonariusze zatrzymali 44-latkowi prawo jazdy. Teraz za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie on przed sądem. Grozi mu surowa kara finansowa, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz do 2 lat więzienia.