56-letni kierowca skody po zderzeniu z łosiem został ranny. Apelujemy o ostrożność i nieprzekraczanie dopuszczalnej prędkości, w szczególności na drogach znajdujących się w pobliżu lasów, gdzie ryzyko wtargnięcia dzikiego zwierzęcia na jezdnię jest bardzo duże.
Wczoraj około godz. 18:30 w miejscowości Ościsłowo (powiat ciechanowski) doszło do wypadku drogowego, w którym ranny został kierowca skody.
– Jak ustalili policjanci 56-letni kierowca samochodu Skoda Fabia jechał w kierunku Ciechanowa od miejscowości Glinojeck, jechał sam pojazdem. Na drodze K60 na 136 km uderzył w łosia, a następnie wjechał do rowu. W wyniku zderzenia mieszkaniec Ciechanowa doznał obrażeń ciała powyżej dni 7. Mężczyzna przytomny został przewieziony do szpitala – informuje ciechanowska policja.
Na drogach Mazowsza często można zauważyć ustawiony drogowy znak ostrzegawczy „Uwaga dzikie zwierzęta” (A-18b), który ostrzega kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest większe niż w innych miejscach, ale także nakłada na niego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności. Jako kierowcy jesteśmy zobowiązani do zwolnienia i bacznego przyglądania się sytuacji na drodze. W każdej chwili musimy być gotowi do awaryjnego hamowania. Niestety niekiedy, pomimo zachowania wszelkich warunków ostrożności, nie udaje się uniknąć zderzenia z leśnymi zwierzętami.
W przypadku kolizji ze zwierzęciem leśnym należy: zabezpieczyć miejsce zdarzenia, zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy; jeśli są osoby ranne, powinniśmy udzielić im pomocy; każdorazowo, o miejscu i okolicznościach zdarzenia należy zawiadomić służby, korzystając z numerów alarmowych – nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych. Policjanci sporządzą dokumentację ze zdarzenia potrzebną ubezpieczycielowi i powiadomią osoby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi; nie można samemu przemieszczać, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać – może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować.
Apelujemy o zdjęcie nogi z gazu i zachowanie szczególnej ostrożności. Uważać należy w okolicach zalesionych lub tam, gdzie pobocza drogi porośnięte są wysoką trawą. W tych miejscach zbyt duża prędkość, nawet w przypadku zderzenia z małym zwierzęciem, może okazać się tragiczna w skutkach.
Bardzo slusznie aw66. Niech drogowcy, samorządowcy, policja przejada sie do Szwecji…tam jest troche wiecej łosi niz w Polsce. Niech zobacza jak tam sa zabezpieczone drogi. Najprosciej postawic znak, najlepiej zakaz wjazdu… i wtedy juz nie ponoszą odpowiedzialnosci…
Już sądziłem , że nikomu nie zależy na życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego. Tak Kris ma rację postawienie znaku drogowego nie załatwia sprawy. Projektanci powinni tak projektować pasy drogowe aby zminimaliwować ryzyko wypadków . Dotyczy to także organizacji ruchu drogowego w mieście przed przejściami dla pieszych
Wystarczy zwężenie jezdni do jednego pasa i nikt nie będzie wyprzedzał lub omijał pojazdu przed przejściem.
Jest taka zasada w BHP pod nazwą ” Quick Kaizen ” . Po zdarzeniu wypadkowym lub tylko zagrożeniu wypadkiem sporządza się analizę. W wyniku analizy zespół ustala czynności które należy wykonać aby zdarzenie w przyszłości nie wystąpiło. W tym przypadku jednym rozsądną czynnością powinno być :
1.) Rowy i pobocza powinny być koszone w okresie wegetacji roślin
2.) Poza rowami ustawić ogrodzenie na wysokość około 1,5 m lub wyciąć drzewa i krzewy w pasie około 2 metrów wzdłuż drogi.
Jeżeli to jest za drogie to czy jest droższe od życia człowieka?