Kierowca tira z ponad 3 promilami alkoholu w organizmie został zatrzymany na siódemce przez świadków.
Kompletnie pijany kierowca tira stwarzał śmiertelne zagrożenie na drodze, jechał lewym pasem, wykonywał niebezpieczne manewry, został zatrzymany przez świadków – dwóch mężczyzn, którzy jadąc samochodem ciężarowym ostrzegali sygnałami dźwiękowymi innych kierowców, a następnie zatrzymali nietrzeźwego kierującego.
– W niedzielę, po godz. 2 w nocy, kierujący samochodem ciężarowym mężczyzna oraz jadący z nim pasażer zauważyli w pobliżu Wiśniewa, na krajowej siódemce, kierującego ciężarowym mercedesem z naczepą, który wykonywał niebezpieczne manewry na drodze, jechał lewym pasem, mijał wysepki z lewej strony. Widząc niebezpieczeństwo, świadkowie ostrzegali innych kierujących sygnałami dźwiękowymi, a następnie, w pobliżu stacji paliw w Wiśniewie, kierowca tira zajechał drogę kierującemu ciężarowym mercedesem. Pasażer wybiegł i wyłączył silnik w tym pojeździe, następnie świadkowie powiadomili Policję i przekazali patrolowi nietrzeźwego kierowcę. Jak się okazało, był nim 55-letni mieszkaniec pow. nowodworskiego. W organizmie miał ponad 3 promile alkoholu. W rozmowie z policjantami oświadczył, że nie wie, o co chodzi, nic nie pił, jechał z towarem do Nidzicy. Zamiast do Nidzicy trafił do policyjnego aresztu w Mławie. Stracił prawo jazdy, odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności – informuje asp. szt. Anna Pawłowska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
Policjanci dziękują świadkom za reakcję i zatrzymanie pijanego kierowcy. Dzięki temu udało się zapobiec groźnemu niebezpieczeństwu. To przykład odpowiedzialnego i bohaterskiego zachowania na drodze.