Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Druga Korona dla Konrada. Kaczmarczyk bohaterem

Redakcja Sportowa 05:46, 17.10.2018
Skomentuj

Biegacz ze Stupska Konrad Nosarzewski zapisał się złotymi zgłoskami w historii mławskiego półmaratonu rozgrywanego o puchar starosty. Stawał czterokrotnie na podium, dwukrotnie sięgając po główne trofeum. Do triumfu w 2016 roku, w niedzielę 15 października dorzucił kolejny sukces.Do rywalizacji przystępował m.in. opromieniony wygraną w pierwszej edycji mławskiej dychy. To nie najważniejsza wygrana w sezonie, ale pokazuje, że to właśnie stupszczanin wybił się na główną postać w naszym powiecie, jeśli chodzi o bieganie.Od startu nie oglądał się na nikogo, narzucił swoje warunki gry. Nie zwolnił nawet na sekundę (dystans pokonał ze średnią prędkością 17 kilometrów na godzinę) , a zapytany jak to robi, stwierdził, że  "po prostu biegnie". Tuż przed metą miał jeszcze siły, żeby odtańczyć taniec zwycięstw. Nad drugim w klasyfikacji generalnej Mariuszem Dembowskim z Lidzbarka wypracował prawie dwie minuty przewagi. Na trzecim miejscu finiszował Andrzej Piechna z Gąsocina.W sumie na trasę o długości 21 kilometrów wyruszyło 115 śmiałków (dwoje nie dotarło do mety). Wśród uczestników przeważali nasi biegacze. Oprócz Nosarzewskiego powody do zadowolenia mieli także Henryk Kuciejczyk (piąty w open, pierwszy w kat. M50-59 lat), Mariusz Wesołowski (siódmy w open, trzeci w kat. M30-39 lat), Mariusz Macugowski (ósmy w open, 2 w kat. M40-49 lat), Edward Staniszewski (sto dwunasty w open, trzeci w kat. M70-79 lat) oraz Anna Sokołowska (dziewięćdziesiąta dziewiąta w open, 1 w kat M50-59 lat).Główny bieg poprzedziły zmagania na 5000 metrów oraz rywalizacja specjalistów nordic-walkingu . Na 5 kilometrów drugie miejsce wśród kobiet zajęła mławianka Monika Kucka, a jako szósty linię mety przekroczył Kamil Grendziński ze Zdroi. Natomiast na najwyższym stopniu podium w nordic-walking stanęła Agnieszka Korytkowska z Mławy.Lokaty w strefie medalowej to jedno, ale nie można zapomnieć także o wyczynie Jerzego

Kaczmarczyka. Podczas rywalizacji na 21 kilometrów zasłabł jeden z uczestników. Nasz bohater bez zawahania pośpieszył z pomocą. Oczywiście odbiło się to na miejscu w klasyfikacji generalnej, ale nawet najlepszy wynik nie ma żadnego znaczenia w przypadku zagrożenia zdrowia.1

(Redakcja Sportowa)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu naszamlawa.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%