Małe i średnie firmy w Polsce (w efekcie ich pracownicy) często cierpią z powodu niepłacenia im należnych faktur przez firmy giganty. Jest szansa na zmianę tych patologicznych zachowań.
Według redakcji „Puls Biznesu” na mocy obowiązującej od początku roku ustawy o zwalczeniu zatorów płatniczych obowiązuje UOKiK ściga już kilkadziesiąt takich przedsiębiorstw.
Najpierw wybrano te, które są podejrzewane o generowanie największych zatorów płatniczych, czyli zwlekają z płatnościami dla kontrahentów minimum 60 dni na łączną kwotę 5 mln zł. Obecnie jest to 51 firm, ale szacuje się, że do końca roku ich liczba przynajmniej się potroi, osiągając liczbę ok. 150. Dopiero po zakończeniu prowadzonych przez UOKiK czynności w tych przedsiębiorstwach kontrolerzy podejmą indywidualne decyzje co do kar i ich wysokości.
Kary przewidziane za tworzenie zatorów płatniczych będą wyliczane według specjalnego wzoru i nie mają górnej granicy. Efektem tych działań ma być poprawienie płynności małych i średnich firm, które obecnie wbrew swej woli kredytują działanie dużych przedsiębiorstw, przez co mają nierzadko problemy z płaceniem swoich zobowiązań nie tylko faktur, ale i płac czyich pochodnych takich jak składki.