Dziś 15 czerwca około godziny 10:45 na DK7 na wysokości Kowalewka (253 km) doszło do zderzenia samochodu ciężarowego i osobowego. Jeden z pojazdów w wyniku zderzenia się zapalił. Kierowca zginął.
Do działań zadysponowano dwa zastępy PSP Mława, OSP Stupsk i OSP Dąbrowa.
DK 7 całkowicie zablokowana, policja wyznaczyła objazdy.
– W wyniku zderzenia samochodów osobowego i ciężarowego samochód osobowy zatrzymał się na środku jezdni i uległ zapaleniu. Samochód ciężarowy znalazł się na kołach w przydrożnym rowie. Kierowca ciężarówki przewożącej drewno opuścił pojazd o własnych siłach. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia zastępów straży pożarnej strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do gaszenia samochodu osobowego. Po ugaszeniu pojazdu twierdzono, że na siedzeniu kierowcy znajdują się spalone zwłoki ludzkie. Dochodzenie w sprawie prowadzi prokuratura i policja – informuje Jacek Dryll – oficer prasowy KP PSP w Mławie.
Zdarzenie ma miejsce na wysokości miejscowości Dalnia.
- R E K L A M A -
Jechałem pasem w stronę Mławy, kierowca feralnego (bodajże) srebrnego samochodu który poruszał się w tym samym kierunku; wyprzedzał lewym pasem – wbił się w Tira niczym samolot w World Trade Center. Usłyszałem huk i w lusterku zauważyłem chmurę ognia – kierowca musiał jechać czysto hipotetycznie jakieś 120-180km/h. Moim zdaniem mogł być to manewr [WYMODEROWANO], ponieważ wydaje mi sie że kierowca pomimo tak dziwnej sytuacji jakiej byłem świadkiem byłby w stanie uciec do rowu lub nawet wrócić na właściwy pas ruchu i wyhamować pojazd.
Jakaś przyczyna była oby nie brawura, alkohol!!..