Karta Rodziny z Dzieckiem Niepełnosprawnym dla Mazowsza
Iwona Łazowa
05:05, 23.01.2020
To był grudzień zeszłego roku. Na drugie posiedzenie Komisji Polityki Społecznej nowo wybranego Sejmiku Mazowsza przyniosłem napisany przez siebie projekt "Karty Rodziny z Dzieckiem Niepełnosprawnym dla Mazowsza". Wydrukowałem także artykuły prasowe opisujące podobne rozwiązania w Krakowie oraz w Radomiu i rozdałem to radnym z Komisji. Bardzo chciałem poddać pod głosowanie wniosek o rozpoczęcie prac nad projektem. Głosowania wówczas nie było, ale była ważniejsza rzecz. Radni zainteresowali się rozwiązaniami i rozpoczęła się dyskusja.Na kolejne posiedzenie Komisji w styczniu zaprosiliśmy ekspertów i przedstawicieli organizacji pozarządowych zajmujących się problemem niepełnosprawności. Tu już były pierwsze rozmowy o konkretach, aczkolwiek bez precyzyjnych ram. Razem z Agnieszką Dudzińską nagłośniliśmy projekt "Karty" w mediach ogólnopolskich i mediach społecznościowych.Na wiosnę zaczęła się praca. Zarząd Województwa powołał roboczy zespół do spraw opracowania założeń "Karty". Spotykaliśmy się co miesiąc w tym samym składzie. Zespołem kierowała Wicemarszałek Sejmiku Elżbieta Lanc, która nadzorowała pracę jednostek Urzędu Marszałkowskiego w tym zakresie. Praca systematycznie posuwała się do przodu i kolejne bariery znikały. Długo rozmawialiśmy na przykład na temat przedziału wiekowego od jakiego "Karta" ma obowiązywać czy o ilości beneficjentów projektu. Muszę koniecznie stwierdzić, że jeżeli czasami pod względem politycznym bardzo się różnimy i spieramy, to w tym zakresie spory były tylko i wyłącznie merytoryczne, a współpraca opierała się na zasadach partnerskich.Niepełnosprawność nie ma barw politycznych. Nie jest ani niebieska, ani pomarańczowa, ani zielona. Tu potrzeba pracy i pamięci skąd się przychodzi i dokąd się zmierza. I tak było dotychczas w przypadku projektu "Karty".Dziś "Karta Rodziny z Dzieckiem Niepełnosprawnym dla Mazowsza" staje się faktem. Program na zasadzie pilotażu rusza dla Mazowsza od 1 stycznia 2020 roku. Przewidywany początkowy koszt to 2 miliony złotych. Aczkolwiek te koszty mogą ulec zmianie. Na Mazowszu mieszka około 50 tysięcy dzieci z niepełnosprawnością, ale trzeba pamiętać, że beneficjentami "Karty" będą także członkowie rodzin dziecka z niepełnosprawnością. "Karta" przewiduje katalog zniżek i udogodnień dla dziecka i członków jego najbliższej rodziny. Chodzi tu między innymi o dostęp do instytucji kultury, instytucji służby zdrowia, bezpłatne zniżki na podróżowanie kolejami mazowieckimi, Warszawską Koleją Dojazdową czy udział w różnych formach edukacyjnych. Trwa domykanie katalogu świadczeń i zamykanie projektu graficznego "Karty". Dystrybucją "Karty", regulaminem, informacją i wszelkimi kwestiami związanymi z jej obsługą zajmować się będzie Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej oraz delegatury Urzędów Marszałkowskich. Do programu mogą dołączać także inne samorządy i podmioty prywatne. W założeniu jest to oferta otwarta z możliwością rozszerzenia katalogu preferencji.Już niebawem ruszy nabór do projektu. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, że udało się "Kartę" wprowadzić do samorządu mazowieckiego. Kiedy w Płońsku dostałem wilczy bilet z tym pomysłem, to udałem się do Sejmiku i tu znalazłem zrozumienie. A raczej nie ja, ale tysiące dzieci niepełnosprawnych i ich rodzin. W Płońsku niestety były inne priorytety. Ale trudno, może w przyszłości coś się zmieni. Teraz będzie "Karta" dla Mazowsza, a więc także mieszkańcy Płońska i innych miejscowości będą mogli z niej korzystać.Bardzo dziękuję Wicemarszałek Senatu Elżbiecie Lanc za podjęcie tematu i sprawne zarządzanie zespołem opracowującym "Kartę". Dziękuje Przewodniczącemu Komisji Polityki Społecznej Piotrowi Kandybie, który zapalił się do projektu i bardzo intensywnie nad nim pracował. Dziękuję Agnieszce Dudzińskiej, z którą pracowaliśmy w zespole i bez której "Karta" by nie powstała. Dziękuję wszystkim radnym wojewódzkim na czele z Michałem Grodzkim, którzy z wielkim zrozumieniem pomagali w dyskusji i pracach nad Kartą. Dziękuję również pracownikom Urzędu Marszałkowskiego za pozytywne i sumienne podejście do pracy w zespole. To było bardzo ważne wsparcie.Zobaczymy, jak program będzie funkcjonował. Trzymajmy kciuki, aby wszystko ruszyło do przodu. Bramy są uchylone i teraz czas na inne samorządy. Podobny projekt jest już w radzie Warszawy. Zobaczymy.Tymczasem nie ma odpoczynku. Zaczynamy kolejną samorządową batalię. O rzeczy ważne dla Mazowsza.Autor: Artur Czapliński
0 0
Może niech poda kto na to się złoży,. Żeby komuś dać trzeba komuś zabrać. A poza tym (WYMODEROWANO), która w niektorych przypadkach jest bez opamiętania. Porownujac do zarobkow w Polsce i na Zachodzie Polscy niepelnosprawni otrzymuja więcej.
0 0
A co z dorosłymi niepełnosprawnymi? Co dla nich? Jak zwykle nic. Bo przecież niepełnosprawne dzieci pozostaną dziećmi na zawsze, prawda?