- Działalność szkoły muzycznej wykracza często poza czysto dydaktyczną. Większość z państwa wie, że odbywają się u nas imprezy konkursowe, przeglądowe, festiwalowe skierowane do całej społeczności naszego miasta i powiatu. W tym momencie przechodzimy do takiej koronki, którą jest działalność operetkowa. Jest to chluba naszej szkoły, wizytówka - przywitał zebranych dyrektor placówki Wilhelm Taraszkiewicz.
Jak podkreślał, w tym roku wystawiana jest całkowita nowość, autorska operetka ucznia szkoły Jakuba Balińskiego, który skomponował muzykę, jest autorem treści literackiej utworu i w nim występuje. Inspiracją do napisania spektaklu był popularny serial "Grand Hotel".
- W efekcie pracy Kuby powstała piękna, monumentalna, czasami emocjonalna, ale i roztańczona muzyka (...). Bogata harmonia uzupełnia się z doskonale dobranymi dla śpiewaków partiami. Jako autor Jakub Baliński celnie oddał charaktery ludzkie, a będąc ich obserwatorem doskonałym, umiejętnie splótł wątki dramatyczne z komediowymi, nadając akcji potrzebną wartkość, napięcie, ale i niezbędne komiczne rozładowanie - opisywał dyrektor.
Półtoragodzinny spektakl zachwycił publiczność. Wszyscy artyści doskonale poradzili sobie z rolami. Serca widzów skradł szczególnie Adrian Makoć, grający zbiegłego więźnia.
Jakub Baliński został nagrodzony owacjami na stojąco. Nie obeszło się oczywiście bez bisu i powtórki ostatniej arii.Kolejne spektakle będą wystawione 31 maja i 2 czerwca.
Widowisko wyreżyserował Michał Gogolewski, scenografię i choreografię przygotowała Anna Chocholska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz