W Ratowie zakuwali w dyby
Urszula Adamczyk
06:39, 11.09.2017
To była wyjątkowa okazja by zobaczyć walkę rycerzy na koniach i mieczami. Dzieci uczyły się piec podpłomyki, mogły postrzelać z łuku albo... posiedzieć w dybach - mówi ks. Bogdan Pawłowski, rektor sanktuarium św. Antoniego w Ratowie o niedzielnym pikniku rycerskim.
-To była już piąta edycja Europejskich Dni Dziedzictwa w naszym sanktuarium. W tym roku przybyła do nas grupa rycerzy konnych ze stajni pana Żywca z Korbońca, ale też bractwo rycerskie z Ciechanowa - dodaje ks. Pawłowski.
Atrakcji nie brakowało, chętnie korzystali z nich nie tylko najmłodsi. Wszyscy z zapartym tchem śledzili turniej rycerski,
walki konne na kopie czy pojedynki piesze.Członkowie grup rekonstruktorskich zaprezentowali tańce średniowieczne, opowiadali o niezwykłym rycerzu Pawle z Radzanowa, zachęcali do przymiarek rycerskich zbroi i oręża.
Przez cały dzień można było zwiedzać zabytkowy zespół klasztorny lub odpocząć w odtworzonych ogrodach bernardyńskich.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz