Tegoroczne rozgrywki Pucharu Polski na szczeblu okręgowym w wykonaniu naszych ekip okazały się wyjątkowo słabe. Do czwartej rundy dotarł się zaledwie jeden przedstawiciel powiatu mławskiego. Na dodatek Korona Szydłowo oddała bez walki pojedynek o awans do kolejnej fazy.
W premierowej rundzie z marzeniami o głównym trofeum musiała się pożegnać Tamka Dzierzgowo i Żak Szreńsk. Dalej przeszła Wieczfnianka - swoją wyższość nad szreńszczanami wykazała po serii rzutów karnych (w regulaminowym czasie padł wynik remisowy 2:2).
Druga odsłona przyniosła kolejne derby naszego okręgu. Na boisku w Morawach Konopianka nie sprostała roli gospodarza - po zaciętym spotkaniu poległa z rezerwami Mławianki. Za to Wieczfnianka wybrała się do Ciechanowa, gdzie okazała się gorsza od tamtejszego Olimpu.
Dalej oprócz mławian przebiła się Korona Szydłowo. Na dodatek nie poprzestał na wyeliminowaniu Orląt Baboszewo. W kolejnym starciu ograła także rezerwy PAF-u Płońsk. To otworzyło drzwi do czwartej rundy. Na ten szczebel nie przedarła się już Mławianka II. Na swoim terenie uległa 0:2 Wkrze Żuromin.
To właśnie żuromińska ekipa miała być kolejnym rywalem Korony. Do walki nie doszło, bowiem podopieczni Piotra Karpińskiego oddali rywalizację bez walki. W ten sposób stan posiada naszego powiatu zmalał do zera.
Teraz przyszło czekać już tylko na pierwszą ekipę Mławianki. Ta włączy się do walki o Puchar Polski ma wiosnę, ale już na szczeblu wojewódzkim.
Fot: Korona Szydłowo
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu naszamlawa.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz