Wokół świątyni, pod drzewami poustawiano konfesjonały, do których ustawiały się długie kolejki.
Ks. Stanisław Gajewski, proboszcz parafii Niedzbórz, opiekun kaplicy, często powtarza, że liczne spowiedzi i przyjmowana tutaj komunia święta świadczą o łasce Bożej, która spływa na to miejsce od wieków.Najpierw był krzyżNa święto Przemienienia Pańskiego przyjeżdżają do Drogiszki nie tylko mieszkańcy sąsiednich miejscowości, ale również wierni z całej Polski. Ich zdaniem, że to miejsce po prostu przyciąga - zabytkowy kościół wzniesiony na wzgórzu, otaczające go ogromne dęby i lipy, wysokie drewniane krzyże wyznaczające poszczególne stacje Drogi Krzyżowej (erygowanej w 1932 roku przez arcybiskupa Nowowiejskiego) i źródełko, którego cudowne właściwości potwierdzają świadectwa. Woda z niego ma moce lecznicze, szczególnie przy chorobach oczu.
Najstarsza historia związana z tym miejscem opowiada o pasterzu, który przychodził na wzgórze ze swoim ślepym psem. Mężczyzna obmywał źródlaną wodą oczy zwierzęcia, aż odzyskało ono wzrok. Jest też opowieść o młynarzu z Niedzborza, który żył przed 400 laty, a któremu ukazał się święty Franciszek i nakazał postawić krzyż na wzniesieniu między Niedzborzem a Drogiszką.Cztery wieki kultu
Faktem, potwierdzonym aktami z 1598 roku jest, że już wtedy gromadzili się tu ludzie i wspólnie modlili przy drewnianym krzyżu. Ok. 1635 zbudowano kaplicę, do której rzesze wiernych ściągały na uroczystości związane z drzewem Krzyża Świętego - najliczniej właśnie 6 sierpnia.
W kaplicy zachowały się oryginalne części ścian głównej nawy. W międzyczasie, ale dokładnie nie wiadomo kiedy, była przebudowywana, m.in. zmieniono część prezbiterium. W 2011 roku została wyremontowana: wymieniono gont na dachu, oszalowano ściany, jest nowa podłoga modrzewiowa i sufit. Ściany, które już się rozchodziły spięto pod podłogą stalowymi linami, dzięki czemu budynek wrócił do starych wymiarów.
W kaplicy odprawiana jest msza św., zawsze w pierwszą niedzielę miesiąca.
0 0
Od 20 lat jestem w Drogiszce co roku z całą rodziną. To prawda, że to miejsce ma wspaniały klimat. To duża zasługa ks. Stanisława, dziękuję!
0 0
A ja lubie przyjechać do kościółka gdy nikogo nie ma. Nie na odpust, ale na rowerze w tygodniu żeby usiąść i odpocząc
0 0
tylko po co te stragany???!!
0 0
Urlop wzięty, odpust zaliczony
0 0
A podobno ludzie w kosmos latają :)
0 0
ale nie w Polsce, w Polsce ludzie się modlą o deszcz
0 0
Bardzo proszę o informacje o której godz jest Msza św w niedzielę.
0 0
A co Sanepid na to? Bo mnie to źródełko bardziej na błotko wygląda?
0 0
Moim zdaniem skoro był tam cud powinni ludzie o to zadbać. Przecież to rzecz święta. A zamiast wody są tam tylko śmieci i puszki po piwach. Jak Wam ludzie nie wstyd?! Ciekawe czy w domach też tak robią...
0 0
Moim zdaniem skoro był tam cud powinni ludzie o to zadbać. Przecież to rzecz święta. A zamiast wody są tam tylko śmieci i puszki po piwach. Jak Wam ludzie nie wstyd?! Ciekawe czy w domach też tak robią...
0 0
To chyba nigdy tam nie byłeś że mówisz takie bzdury bo ja byłem przed chwili i żadnego błotka niewidziałem