Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Na S7 pod Mławą ciężarówki i samochody dostawcze gigantycznie przeładowane

. 05:03, 10.07.2025 Aktualizacja: 04:24, 27.10.2025
1 Miejsce kontroli nacisków osi i mas całkowitych pojazdów przy drodze ekspresowej S7 pod Mławą. Kierowca samochodu ciężarowego z podpiętą przyczepą - lawetą przygotowuje się do wjazdu na inspekcyjne wagi. Zespołem pojazdów przewożono ciągnik rolniczy i dwa ciągniki siodłowe z Holandii do Polski. Miejsce kontroli nacisków osi i mas całkowitych pojazdów przy drodze ekspresowej S7 pod Mławą. Kierowca samochodu ciężarowego z podpiętą przyczepą - lawetą przygotowuje się do wjazdu na inspekcyjne wagi. Zespołem pojazdów przewożono ciągnik rolniczy i dwa ciągniki siodłowe z Holandii do Polski.

Nocne kontrole mas i nacisków osi pojazdów pod Mławą wykazały szereg nieprawidłowości. Funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Ciechanowa wycofali tymczasowo z dalszej jazdy cztery ciężarówki i cztery samochody dostawcze. 

 

Powodem wycofania z ruchu pojazdów było ujawnienie przekroczeń dopuszczalnych mas całkowitych oraz nacisków osi pojazdów na drogę.

- Najcięższe okazały się dwa zestawy przewożące ładunki w kontenerach. Ważyły prawie 63 t oraz niemal 62 t przy normie - 40 t. Nieprawidłowa była również ich konfiguracja. Składały się z trzech zamiast dozwolonych dwóch pojazdów — informuje Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego Zbigniew Kapciak.

Miejsce kontroli nacisków osi i mas całkowitych pojazdów przy drodze ekspresowej S7 pod Mławą. Kierowca samochodu ciężarowego z podpiętą przyczepą - lawetą przygotowuje się do wjazdu na inspekcyjne wagi. Zespołem pojazdów przewożono ciągnik rolniczy i dwa ciągniki siodłowe z Holandii do Polski.

Inspektorzy Transportu Drogowego (ITD) przeprowadzili intensywne kontrole na drodze ekspresowej S7 pod Mławą w nocy z poniedziałku na wtorek 8 lipca. Ich celem było sprawdzenie mas całkowitych i nacisków osi pojazdów. Efektem działań było wykluczenie z ruchu czterech nienormatywnych ciężarówek oraz czterech przeciążonych pojazdów dostawczych.

 

Nieprawidłowe tonaże i konfiguracje zestawów

 

Tej nocy szczególnie wyróżniły się dwa zestawy ciężarowe, potocznie nazywane „stonogami”, należące do tego samego polskiego przewoźnika. Składały się one z ciągników siodłowych i naczep dzielonych. W momencie kontroli przewoziły ładunki podzielne w dwóch kontenerach. Obie nienormatywne ciężarówki podróżowały z portu w Gdyni w kierunku Kielc. Ośmioosiowe kolosy ważyły odpowiednio: 62,9 tony i 61,9 tony, podczas gdy dopuszczalna masa wynosi 40 ton.

Warto zaznaczyć, że w przypadku tonażu przekraczającego 60 ton, przejazd pojazdu nienormatywnego musi być zabezpieczony przez pilota. Zatrzymane „stonogi” poruszały się po S7 bez wymaganego pojazdu pilotującego. Do kontroli nie okazano również niezbędnych zezwoleń kategorii V na przejazd pojazdu nienormatywnego po drogach publicznych.

Obie interwencje zakończyły się tym samym finałem: kierowcom zakazano dalszej jazdy do momentu przywrócenia ciężarówek do stanu zgodnego z przepisami. Na podstawie sporządzonych protokołów kontroli drogowych wszczęte zostaną postępowania administracyjne wobec przewoźnika drogowego oraz załadowców towarów. Za stwierdzone naruszenia ustawy Prawo o ruchu drogowym i ustawy o transporcie drogowym grożą im kary w łącznej wysokości 28 000 zł (18 000 zł z PRD i 10 000 zł z UTD).

 

Nienormatywny transport odzieży

 

ITD skontrolowało również ciągnik siodłowy z naczepą-kontenerem, przewożący odzież ze Skarżyska Kamiennej do portu w Gdańsku. W tym przypadku także stwierdzono zbyt duży tonaż i przekroczenie nacisków kół osi na drogę. Rzeczywista masa całkowita zestawu należącego do polskiego przedsiębiorcy wynosiła 46,9 tony, zamiast dopuszczalnych 42 ton. Naciski kół pojedynczej osi napędowej ciągnika siodłowego na drogę sięgały 14 ton, przy normie wynoszącej 11,5 tony.

Kierowcy zakazano dalszej jazdy do czasu doprowadzenia ciężarówki do stanu zgodnego z przepisami. Na podstawie sporządzonego protokołu z kontroli drogowej wszczęte zostaną postępowania administracyjne wobec przewoźnika drogowego i załadowcy. Za stwierdzone naruszenia obu ustaw grożą im kary w łącznej wysokości 25 000 zł (15 000 zł z PRD i 10 000 zł z UTD).

 

Przewóz ciągnika rolniczego i ciężarówek bez zezwolenia

 

Na inspekcyjne wagi skierowano również samochód ciężarowy z podpiętą przyczepą – lawetą niskopodwoziową. Zespół pojazdów, należący do polskiego przedsiębiorcy, przewoził ciągnik rolniczy i dwa ciągniki siodłowe z Holandii do Polski. Kierowca okazał zezwolenie kategorii IV na przejazd pojazdu nienormatywnego po drogach publicznych. Niestety, okazało się, że zezwolenie nie obejmowało rzeczywistych parametrów wagowych ciężarówki. Stwierdzono przekroczenie o 0,8 tony nacisków kół pojedynczej osi napędowej samochodu ciężarowego na drogę. Naciski kół tej osi wynosiły 12,3 tony, przy normie 11,5 tony.

Kierowcy zakazano dalszej jazdy do momentu doprowadzenia nacisków osi do stanu zgodnego z przepisami. Na podstawie protokołu z kontroli drogowej wszczęte zostaną postępowania administracyjne wobec przewoźnika. Za ujawnione naruszenia ustawy Prawo o ruchu drogowym i ustawy o transporcie drogowym grozi mu kara w łącznej wysokości 8000 zł (6000 zł z PRD i 2000 zł z UTD).

Zatrzymane w nocy do kontroli dwa nienormatywne zestawy ciężarowe stoją w punkcie kontrolnym przy drodze ekspresowej S7 pod Mławą. Oba zespoły pojazdów były znacznie przeładowane i składały się z trzech zamiast dopuszczalnych dwóch pojazdów: ciągnika siodłowego (jeden pojazd) i naczepy dzielonej (dwa pojazdy).

Przeciążone pojazdy dostawcze

 

W trakcie nocnych działań funkcjonariusze zatrzymali także cztery przeciążone pojazdy dostawcze o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Wraz z ładunkiem ważyły one odpowiednio: 6,9 tony, 6,5 tony, 6 ton oraz 4,5 tony. Kierowcom busów zakazano dalszej jazdy do momentu przeładowania nadmiaru towarów na inne pojazdy. Za stwierdzone wykroczenia ukarano ich mandatami na łączną kwotę 5500 zł.

 

Przeładowane pojazdy zagrożeniem

 

Przeciążone pojazdy znacząco przyczyniają się do szybszej degradacji nawierzchni dróg oraz konstrukcji obiektów inżynieryjnych, takich jak przepusty, mosty czy wiadukty. Co więcej, przeładowane pojazdy stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Taki pojazd ma dłuższą drogę hamowania i zaburzoną stateczność, co zwiększa ryzyko wypadku. Przewożenie nadmiernej ilości ładunku to również przejaw nieuczciwej konkurencji na rynku transportu drogowego.

 

(.)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

JimyJimy

1 0

Brawo, w końcu coś robią:)
Powinni wykonywać więcej kontroli w nocy:)

07:53, 10.07.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%