Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Pogoda utrudnia życie pszczołom i pszczelarzom

PAP 05:37, 15.06.2025 Aktualizacja: 16:45, 24.10.2025
Skomentuj Fot. Pixabay Fot. Pixabay

Prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Olsztynie Józef Zysk prowadzi pasiekę od 50 lat. W rozmowie z PAP przyznał, że "tak dziwnej pogodowo wiosny dotąd nie pamięta".

Chłodny i deszczowy czerwiec sprawia, że rodziny pszczele roją się częściej, niż w czasie stabilnej, ciepłej wiosennej pogody - powiedział PAP prezes wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Olsztynie Józef Zysk. Pszczelarzom przez pogodę trudniej jest wydobywać miód z plastrów.

"Chłody wiosenne zwykle kończyły się w połowie maja na tzw. zimnej Zośki. Teraz wciąż jest chłodno, co wpływa na pracę pszczelich rodzin" - przyznał Zysk. Powiedział, że niskie nocne temperatury (minionej nocy w Olsztynie było 7 stopni C.), sprawiają, że pszczoły robotnice koncentrują się na ogrzewaniu młodych pszczół, a nie na miodni, w której są plastry z miodem. To sprawia, że wiosenny miód krystalizuje się już w ulu, w ramkach.

"Takiego skrystalizowanego miodu nie da się wywirować. Żeby wydobyć go z ramek trzeba dogrzewać pomieszczenie, w którym się pracuje, potrzeba znacznie więcej pracy przy wirowaniu tego typu miodu" - powiedział Zysk i podkreślił, że wiosenne miody szybko się krystalizują, jest to ich naturalna cecha.

Chłodna wiosna sprawia też, że rodziny pszczele w tym roku roją się znacznie częściej, niż w czasie ciepłych, stabilnych pogodowo wiosen. Rojenie się polega na tym, że pszczoły wraz z matką opuszczają ul i zbite w kłąb siadają np. na gałęzi, czy pod dachami. Pszczelarze starają się zapobiegać takim zachowaniu pszczół np. umieszczając w ulu więcej ramek, ale nie zawsze udaje im się tego zjawiska unikać.

"Gdy po kilku dniach chłodów nadejdzie ciepły dzień rodziny pszczele się roją. Jest to zjawisko w tym roku znacznie silniejsze, niż w latach poprzednich" - powiedział Zysk.

O intensywnym rojeniu się rodzin pszczelich w tym roku pszczelarze uprzedzili m.in. strażaków. Rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiej Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie Grzegorz Różański poinformował PAP, że strażacy wyjeżdżają do interwencji związanych z owadami błonkoskrzydłymi kilka razy na dobę.

"My interweniujemy w miejscach publicznych, tam, gdzie są skupiska dzieci, czy osób o ograniczonych zdolnościach poruszania się. Rój pszczół na działce, czy balkonie w bloku to sprawa do załatwienia nie przez strażaków ale administratorów budynku lub specjalistyczne firmy" - podkreślił Różański.

Zysk powiedział, że nie tylko z powodów pogody obecna wiosna jest trudna dla pszczelarzy. "Obserwujemy wielkie ilości taniego, importowanego miodu z całego świata. Nasza rodzima produkcja jest coraz mniej opłacalna, dlatego nawet teraz, w szczycie miodowego sezonu, pszczelarze wyprzedają pasieki. Uznają, że nie opłaca im się hodować pszczół. Takiej sytuacji też dotąd nie było" - ocenił Zysk. (PAP)

jwo/ mmu/

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu naszamlawa.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%