O zdarzeniu informowaliśmy TUTAJ. Akcja ratownicza po zderzeniu osobówki z dwoma cysternami na drodze na terenie powiatu ciechanowskiego trwała 11 godzin. Kierowcę osobówki zabrano do szpitala. Jedna z cystern wywróciła się w rowie i wyciekały z niej chemikalia, wodorotlenek sodu oraz bardzo niebezpieczny i żrący kwas azotowy.

Tak relacjonują akcję ratowniczą strażacy z OSP Glinojeck.

 - Wczorajsze (10 listopada) poważne zdarzenie z chemikaliami. O godzinie 08:22 zostaliśmy zadysponowani według zgłoszenia do wypadku osobówki z ciężarówką, z dwoma osobami zakleszczonymi w środku. Po dojechaniu, na miejscu zastaliśmy rozbite 3 pojazdy. Cysternę przewożącą mleko, osobówkę leżącą na dachu w rowie oraz drugą cysternę, również leżącą na dachu w rowie. Przed naszym przyjazdem, z pojazdu osobowego kierowcę ewakuował świadek całego zdarzenia, a zarazem strażak, który bardzo nam pomógł w dalszych działaniach. W cysternie leżącej na dachu znajdował się zakleszczony kierowca, do którego był bardzo utrudniony dostęp i użyto sprzętu hydraulicznego. Kierowca osobówki po opatrzeniu, z nielicznymi obrażeniami został zabrany do szpitala. Kierowcy obu cystern po przebadaniu zostali na miejscu. Powagę całego zdarzenia dała informacja, że w leżącej w rowie cysternie przewożone są chemikalia, które dodatkowo wyciekały zaworami. Przewożono wodorotlenek sodu oraz bardzo niebezpieczny i żrący kwas azotowy (V). Zadysponowano do tego Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemiczno - Ekologicznego ‘CIECHANÓW-6`. Wydzielono strefę zagrożenia, ustawiono kurtynę wodną w celu zmniejszenia rozprzestrzeniających się oparów. Strażacy z grupy chemicznej uszczelnili wyciek. Dodatkowymi zadaniami Straży Pożarnej było zabezpieczenie miejsca zdarzenia, ustabilizowanie pojazdów, odłączenie zasilania, sorpcja płynów eksploatacyjnych oraz kierowanie ruchem. Po podstawieniu drugiej cysterny Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno - Ekologicznego przepompowała chemikalia, po czym pomoc drogowa postawiła na koła rozbity zestaw. Po uprzątnięciu, miejsce przekazano służbom drogowym i zastępy Straży Pożarnej wróciły do bazy. Akcja trwała ponad 11 godzin. Do bazy wróciliśmy koło 20, gdzie później jeszcze przez około 2 godziny myliśmy i przygotowywaliśmy sprzęt i samochód do gotowości bojowej - relacjonują akcję strażacy z OSP Glinojeck.

Siły i środki na miejscu akcji: KW PSP Warszawa, JRG Ciechanów, OSP KSRG Glinojeck

OSP Szyjki, ZRM, Policja, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Pomoc drogowa, Służby drogowe.

Fot. OSP KSRG Glinojeck