-Nie spodziewaliśmy się, że impreza będzie tak duża, że tak wiele osób się w nią zaangażuje - mówili w rozmowie z nami wyraźnie wzruszeni rodzice chłopczyka.

Organizatorom - pracownikom gminy, nie można odmówić rozmachu. Udało im się namówić do wsparcia akcji wielu sponsorów, organizacji i instytucji. Był darmowy poczęstunek, pokazy militarne i strażackie, dmuchańce, animatorzy dla dzieci i... wielka loteria.

Losy można było kupić po 10 zł, co ważne, każdy wygrywał. Fanty pomagały gromadzić dzieci z gminnych szkół, dzięki czemu udało się zdobyć ponad 300 przedmiotów. Dodatkowo rozlosowano 10 nagród specjalnych, m.in. nieograniczony karnet na mławski basen, trampolinę ogrodową czy rower.

W imprezie brał też udział Wiktorek z rodzicami i starszą siostrą. Rodzina podziękowała wszystkim za tak ogromne wsparcie.

Niestety, deszcz przerwał zabawę przed planowanym końcem, ale na szczęście najważniejsze punkty programu udało się zrealizować.

Czy natomiast udało się zebrać założoną kwotę 7 tys. zł, okaże się w poniedziałek ok. południa.Wiktor ma 5 lat, że cierpi na bardzo rzadki zespół genetyczny Lescha-Nyhana. Za pieniądze za zbiórki będzie kupiony fotelik samochodowy. Dzięki niemu mama chłopca będzie mogła sama z nim jeździć m.in. do lekarzy i na rehabilitację. Teraz musi prosić o pomoc inne osoby, bo Wiktor wykonuje wiele nieskoordynowanych ruchów, co uniemożliwia jej jednoczesne prowadzenie samochodu i opiekę nad nim podczas podróży.Fot. Nasza Mława