Policjanci z Ostrołęki uratowali mężczyznę, który wpadł do lodowatej rzeki Narwi i nie potrafił się z niej wydostać. Pomogli mundurowi. Na brzegu widząc, że mężczyzna znajduje się w stanie silnego wychodzenia policjanci przykryli poszkodowanego „folią życia” i przekazali przybyłej na miejsce załodze karetki pogotowia.
Wszystko zaczęło się od informacji, którą funkcjonariusze z ostrołęckiego wydziału patrolowego otrzymali w czasie patrolowania miasta. Policjanci zostali powiadomieni, że w rejonie plaży miejskiej mężczyzna wpadł do wody i nie może się z niej wydostać.
– Na miejsce pojechali dwaj policjanci, st. sierż. Ariel Mrozek i sierż. Łukasz Miłek, którzy byli najbliżej miejsca zdarzenia. Po dotarciu policjanci potwierdzili, że rzeczywiście mężczyzna znajdował się w wodzie. Z uwagi na duży prąd wody, jedną ręką trzymał się kurczowo betonowego muru brzegowego. Funkcjonariusze natychmiast wydostali mężczyznę z wody. Był on cały zziębnięty. Zdając sobie sprawę z panującej temperatury otoczenia i wody policjanci, aby zapobiec jego dalszemu wychłodzeniu, przykryli uratowanego 50-letniego mieszkańca Ostrołęki tzw. folią życia i zaopiekowali się nim umieszczając w radiowozie – informują mundurowi.
Ostrołęczanin został przekazany przez policjantów pod opiekę ratowników medycznych, a następnie w stanie lekkiego wyziębienia przetransportowany został do szpitala. Dzięki skutecznym i szybkim działaniom ostrołęckich policjantów oraz świadka zdarzenia mężczyźnie nic poważnego się nie stało.
Źródło: KPP Ostrołęka