W połowie lutego br. Naczelny Sąd Administracyjny uznał uchwałę Rady Miasta Mława dotyczącą taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odbieranie ścieków za niezgodną z prawem.
Przypomnijmy, mławianka Alina Gulczyńska w 2016 r. w imieniu popierających ją mieszkańców wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na uchwałę w sprawie wzrostu cen za wodę o 3 proc. i za obiór ścieków o 39 proc. Sąd orzekł, że jest ona niezgodna z prawem. Rada miasta wniosła o kasację tego wyroku, ale w lutym br. NSA utrzymał go w mocy.
W związku z tym kobieta oczekuje od miasta zwrotu – jej zadaniem – nadpłaconych należności. Kilkukrotnie pytaliśmy już, co na to urząd miasta. Analizowaniem sprawy zajął się ratuszowy radca prawny. Otrzymaliśmy od niego stanowisko w tej sprawie, które publikujemy w całości:
Po zapoznaniu się i analizie wyroku wydanego przez Naczelny Sąd Administracyjny w dniu 15 lutego 2019 r. oddalającego skargę kasacyjną Rady Miasta Mława od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 22 września 2017 r., w sprawie ze skargi mieszkańców miasta Mława na uchwałę Rady Miasta Mława z dnia 31 maja 2016 r. nr XVIII/218/2016 w sprawie zatwierdzenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków obowiązujących na terenie Miasta Mława, zmuszony jestem wskazać, że nie znajduję podstaw dla jakiejkolwiek odpowiedzialności odszkodowawczej Miasta Mława związanej z podjęciem w/w uchwały jak i stwierdzenia jej niezgodności z prawem.
Orzeczenie o niezgodności uchwały lub zarządzenia z prawem powoduje odrębne skutki niż stwierdzenie jej nieważności. Stwierdzenie nieważności uchwały odnosi bowiem skutek ex tunc, czyli od momentu wejścia w życie aktu, na przyszłość. To oznacza, że po uprawomocnieniu się takiego orzeczenia akt prawny jest całkowicie eliminowany z obrotu prawnego, a co za tym idzie można poddać wzruszeniu wszystkie czynności podejmowane na podstawie takiego aktu. W przypadku orzeczenia o niezgodności z prawem skutki są nieco inne. Co do zasady przyszłe działania nie będą już możliwe w oparciu o taki akt prawny, natomiast nie wywołuje to skutków prawnych w stosunku do czynności podjętych na podstawie uchwały lub zarządzenia przed wydaniem wyroku.
Nie znajduje więc uzasadnienia twierdzenie, że opłaty pobierane za zaopatrzenie w wodę oraz odprowadzenie ścieków w wysokości określonej na podstawie w/w uchwały były „zawyżone” czy też powstała z tego tytułu jakakolwiek „nadpłata”. Opłaty te były bowiem ustalane na podstawie uchwały, która legalnie obowiązywała i skutki jakie wywołała nie zostały wyeliminowany z obrotu prawnego wskutek stwierdzenia jej niezgodności z prawem.
Dodatkowo należy podnieść, że orzekające w sprawie sądy administracyjne nie zakwestionowały rzetelności dokonanych wyliczeń zawartych we wniosku o zatwierdzenie taryfy, natomiast przyczyną stwierdzenia niezgodności z prawem w/w uchwały było wyłącznie brak stosownego uzasadnienia.
Ja bym chciał żeby postawili figurę niedźwiedzia Wojtka.bo zwrotu kasy i tak się nie doczekamy
Ludzie nie dajcie sie zastraszyc. Zostaliscie [WYMODEROWANO] i te pieniadze wam sie naleza. Bo to sa wasze ciezko zarobione. Ja skladam wniosek do ratusza, jesli bedzie trzeba spotkam sie w sadzie.
Wyrok jest tylko i wyłącznie „sztuką dla sztuki”. [WYMODEROWANO] Wyrok nie rodzi skutków finansowych, a jego interpretacja i opinia prawnika z Ratusza jest prawidłowa ! Należy się w nią wczytać ze zrozumieniem i wiedzą prawniczą.
Aha ok, czyli każdy wyrok można traktować jakoby był „sztuką dla sztuki”… Wyrok nie rodzi skutków finansowych – normalnie śmiech na sali. Skoro jest orzeczenie, że naliczanie opłat nie było zgodne z prawem to jasne jest, że osiągnięty dochód został uzyskany niezgodnie z prawem. Czego można tu nie rozumieć. Gdy firma prywatna uzyskuje przychód niezgodnie z prawem to musi go zwrócić i to z odsetkami. Niepotrzebna tu jest żadna, nawet podstawowa, wiedza prawnicza.
Normalnie państwo w państwie. JE Przystojniak robi wszystko, żeby nie oddać ukradzionych nam pieniędzy.
Chyba wiedzą z googla, bo ten człowiek z ratusza czerpie wiedzę o prawie z internetu. Wystarczy przypomnieć decyzja wojewody który uchylił uchwałę rady miasta, co było ewenementem na skalę kraju.
To już jest szczyt wszystkiego. Prawnik, który uważa, że nie trzeba się podporządkować WYROKOWI SĄDOWEMU. Czekam na interwencję jakichś służb w sprawie JE Przystojniaka. Każdy normalny człowiek by został surowo ukarany. A tutaj czytamy, że nie trzeba się podporządkowywać wyrokom sądów. Ta zgraja w Ratuszu tworzy własne prawo i własne interpretacje. Trzeba to zgłaszać dalej. Może Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny podjąłby jakieś działania w tej sprawie.
Ten mądrala z ratuszu z dyplomem Wyższej szkoły lansu i balansu zaklepał ten bubel prawny teraz wymyśla pseudo orzeczenia. Tylko po to aby zastraszyć ludzie przed domaganiem się tego co im się należy. [WYMOROWANO] w ratuszu się liczą a nie kompetencje, dlatego mamy takiego prawnika jakiego mamy. [WYMOROWANO] nie liczy się z ludźmi i nie liczy się z prawem. Zatrudnienie [WYMOROWANO] prawników tylko to potwierdza.
Nie rozumiem, jest wyrok a konsekwencji nie będzie? To po co była sprawa, po co jest ten wyrok? Coś mi się wydaje że prawnik jest stronniczy. Ja w każdym razie łatwo nie odpuszczę.