Ratusz ogłosił przetarg na „Adaptację lokalu przy ul. Sienkiewicza 15/13 w Mławie dla potrzeb Dziennego Domu Seniora”.
Zakres inwestycji obejmuje m.in.: przebudowę instalacji centralnego ogrzewania w lokalu, wodociągowej oraz kanalizacyjnej w lokalu i częściowo w piwnicy, wymianę instalacji elektrycznej, prace remontowo-malarskie ścian i sufitów, wymianę posadzki i warstw podłogowych oraz stolarki okiennej i drzwiowej na zewnątrz i w lokalu.
Oferty można składać do 8 sierpnia, a dom ma być gotowy w grudniu br.
Przypomnijmy, dom dziennego pobytu będzie przeznaczony dla 30 mławskich seniorów w wieku powyżej 60 lat. Miasto zabezpieczyło na ten cel 300 tys. zł, z czego 240 tys. zł to rządowe dofinansowanie w ramach Wieloletniego Programu Senior+. Rodzaj i zakres oferty placówki będzie dostosowany indywidualnie do potrzeb i możliwości podopiecznych. DDS będzie funkcjonował w godzinach 8.00 -16.00 i zapewni minimum jeden posiłek dziennie oraz usługi: rekreacyjne, edukacyjne, socjalne i terapeutyczne.
Nie wiem czy to dobry pomysł a ci seniorzy to co będą tam robić przez 8 godzin za rączkę trzymać się czy co innego
Może i nie jest to dobre miejsce ale czas jakże odpowiedni. Kowalewski wie, że seniorzy stanowią poważną część elektoratu. Miejsc tylko 30 ale dokąd Dom Seniora nie będzie działał, każdy może mieć nadzieje, że się załapie. I to jest tzw. timing, czyli wybór precyzyjnego momentu do rozpoczęcia i wykonania jakiegoś działania z maksymalnym efektem. Burmistrz trzeba przyznać, że się w socjotechnice przeszkolił a jeśli nawet czegoś nie wie, to ma nietuzinkową Panią rzecznik, która mu podpowie. Bez niej o kolejnej kadencji to nie miałby co marzyć.
Dom dziennego pobytu, czyli rozumiem, że miejsce na minimum 8 godzin pobytu dla seniora.
To nie jest odpowiednie miejsce. Gdzie seniorzy w czasie pogodnych wiosennych, letnich czy też jesiennych dni będą mogli przebywać na powietrzu i np. posiedzieć na ławeczce czy poćwiczyć na jakimś sprzęcie?
Seniorzy w tym budynku będą zamknięci jak w więzieniu, najwyżej wyjrzą sobie przez nieokratowane okno.
Odpowiednie miejsce to byłaby popówka w parku, no ale… przecież urzędnicy nie mieszczą się w ratuszu od dawna, tak się rozrosła biurokracja, a wiec i tu są wydziały UM i tam, no i jeszcze popówka, bo teraz burmistrz musi zmienić gabinety, bo ma za ciasno.
Dom dziennego pobytu, czyli rozumiem, że miejsce na minimum 8 godzin pobytu dla seniora.
To nie jest odpowiednie miejsce, takie miejsce się nie nadaje na taki obiekt. Gdzie seniorzy w czasie pogodnych wiosennych, letnich czy też jesiennych dni będą mogli przebywać na powietrzu i np. posiedzieć na ławeczce czy poćwiczyć na jakimś sprzęcie. Seniorzy w tym budynku będą zamknięci jak w więzieniu, najwyżej wyjrzą sobie przez nieokratowane okno.
Odpowiednie miejsce to byłaby popówka w parku, no ale… przecież urzędnicy nie mieszczą się w ratuszu od dawna, tak się rozrosła biurokracja, a wiec i tu są wydziały UM i tam, no i jeszcze popówka, bo teraz burmistrz musi zmienić gabinety, bo ma za ciasno.
A gdyby nawet zmienił . No i obecne biuro ,apartamentem nie jest .. a Popówka od lat wiadomo było. Co w niej będzie . Wszystko źle . Nie tak . O ile wiem to DDS czynne będzie do 16 . I zajęcia tam w środku będą terapeutyczne i inne . Trochę logiki . To nie DPS . Że musi posiadać ogródek . Tutaj , nie ma pobytu całodobowego . Po południu po pracy . Można zabrać do parku . Tyle . Ale trzeba skopać . Bo nie ważne co zrobi to pod wybory i to be. Bo powinien oddać pomysł przeciwnikowi . Żałosne . Może dajcie lepsze pomysły . A nie tylko jazgot . Którego już nikt nie słucha . Im bardziej obrażacie Burmistrza. Tym większa siła za nim ludzi .
Właśnie trochę logiki, seniorzy to mogą siedzieć w zamknięciu, po co im świeże powietrze i słońce. Oczywiście, nawet DPS nie potrzebuje ogródka, po byłym „Cezasie” też coś tam jest dla seniorów, tyle, że dla leżących i wymagających całodobowej opieki – temu umiejscowieniu hospicjum też się dziwię kto dał tam pozwolenie ?- warunki urągające godności. Popówka do byłby bardzo dobry pomysł, ale co tam UM się rozrasta (zatrudnienie rośnie jak na drożdżach, ratusz pęka w szwach).
To jest lepszy pomysł na umiejscowienie DDS, no ale tak, trzeba przenieść tam USC, bo w ratuszu nie ma miejsca, jest za ciasno.