Ranny pasażer, utrata prawa jazdy i zniszczony samochód – to skutki wypadku, do którego doszło wczoraj wieczorem, przed godz. 21:00 w Mystkowie (powiat płoński). To zdarzenie może być przestrogą dla młodych (i nie tylko) kierowców.
19-letni mieszkaniec gm. Raciąż, jadąc w kierunku Płońska, prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Na łuku drogi osobowe mitsubishi wpadło do przydrożnego rowu.
– Jak wynika ze wstępnych policyjnych ustaleń kierujący pojazdem 19-letni mieszkaniec gm. Raciąż, jadąc w kierunku Płońska, prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Młody kierowca stracił panowanie nad pojazdem, auto wjechało do przydrożnego rowu, gdzie uderzyło w skarpę, a następnie ponownie wyjechało na jezdnię i tam się zatrzymało. Razem z 19-latkiem autem podróżowało czterech pasażerów. Jeden z nich, 17-latek, który w czasie zdarzenia wypadł z pojazdu, z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Funkcjonariusze, z uwagi na spowodowanie realnego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym zatrzymali młodemu kierowcy prawo jazdy, które zdobył zaledwie 3 miesiące temu – informuje płońska policja.
Fot. KPP Płońsk
Oj tam podobne przypadki idiotyzmu są też u nas…
– (WYMODEROWANO) w czarnym(chyba BMW) jeździ jak szalony ulicami Mławy i okolic zostawiając za sobą czarną zasłonę dymną
– (WYMODEROWANO) w niebieskim audi widziany dziś rano w Wojnówce ledwo wyszedł z zakrętu
-(WYMODEROWANO) w srebrnym passacie który dziś w centrum miasta o mało nie potrącił pieszego na pasach.
Tyle w temacie.. gdzie jest policja???
Pamiętajmy o chłopaku, który spowodował zderzenie na ulicy Sienkiewicza. Trochę poczekał aż wszystko ucichnie i znów zacznie szaleć na drogach.
Rowerem niech jeździ jak wyobraźni nie ma
Ten jeden, to chyba z bagażnika wypadł.