Za nami trzeci turniej Grand Prix Mławy w badmintonie o puchar dyrektora Mławskiej Hali Sportowej. Na frekwencję organizatorzy nie mogli narzekać. W grze singlowej przystąpiło do zawodów aż czternastu śmiałków.
Najwięcej ochoty do walki wykazał Marek Maślanik. Najlepszy zawodnik poprzedniej edycji Grand Prix został podczas styczniowego rozdania zaskoczony przez Magnusa Dudkiewicza. Mławianin pokonał w finale konkurenta z Olsztyna 2:1.
Ten wyciągnął szybko wnioski z premierowej przegranej w sezonie. W kolejnej odsłonie rywalizacji nie pozwolił sobie już na żadną wpadkę. W decydującym starciu zrewanżował się Dudkiewiczowi. Na trzeciej pozycji finiszował Daniel Kruk.
W grze podwójnej nastąpiło zupełnie przetasowanie w ścisłej czołówce. Słabiej niż zwykle wypadli Agnieszka Rozwadowska i Dariusz Rochoń. Liderzy, a zarazem obrońcy tytułu musieli się zadowolić tylko piątą lokatą.
Pierwsza przypadła innemu mieszanemu duetowi. Olsztynianie Edyta Dobies i Mariusz Wojciechowski ograli w finałowym starciu Krzysztofa i Magnusa Dudkiewiczów z Mławy. Na najniższym stopniu podium przebili się Sławomir Grzymkowski i Maślanik.
Następny turniej Grand Prix zostanie rozegrany 19 marca.
Gra pojedyncza (końcowa klasyfikacja)
1. Marek Maślanik
2. Magnus Dudkiewicz
3. Daniel Kruk
4. Mariusz Wojciechowski
5. Dariusz Rochoń
6. Marek Maciejewski
7. Artur Gregorczyk
8. Adam Młynarczyk
9. Wanda Rączkiewicz
10. Sławomir Betlinski
11. Krzysztof Dudkiewicz
12. Hubert Skonieczny
13. Robert Szulejewski
14. Sławomir Grzymkowski
Gra podwójna (końcowa klasyfikacja)
1. Wojciechowski/Dobies
2. Dudkiewicz/Dudkiewicz
3. Maślanik/Grzymkowski
4. Kruk/Skonieczny
5. Rozwadowska/Rochoń
6. Rączkiewicz/Gregorczyk
Fot: Mławska Hala Sportowa